Salon - pusta ściana i co dalej?
Kiedy pisałam o czarnych elementach w naszych wnętrzach, wspominałam też, że trzy, duże, czarno - białe fotografie, które wisiały w salonie, powędrowały wreszcie na ścianę w górnym korytarzu.
W wyniku tej roszady ściana w salonie pozostała pusta ...
Muszę przyznać, że tak też jest całkiem fajnie, dlatego wcale nie spieszę się z kolejnym pomysłem. Z pewnością byłoby łatwiej ją zaaranżować gdyby nie otwór z półeczką, ale on też ma swój urok, jest trochę inaczej, mogę często zmieniać dekoracje na tej półce przez co wnętrze zyskuje za każdym razem nowego wyglądu no i mam w jadalni okiennice ;).
Nie ulega jednak wątpliwości, że otwór trochę utrudnia aranżację ściany. Do zegara również się zbytnio nie przywiązuję, bo kupiłam go za całe 35 zł, dodatkowo jakiś czas temu (pewnie pamiętacie) pomalowałam otoczkę na czarny kolor, przez co zrobił się bardziej wyrazisty. Obecnie jestem gotowa aby bez najmniejszych wyrzutów sumienia go zdjąć ale nie mam jeszcze pomysłu co powiesić w zamian ...
Dla przypomnienia, jak to wyglądało wcześniej:
A gdyby tak zamiast zegara powiesić wielką literę? albo znak? A obok zrobić galerię z typografii? O taką jak na tym zdjęciu poniżej. Muszę Wam przyznać, że to jest zdjęcie, na którym chyba najczęściej zatrzymuję się oglądając zdjęcia skandynawskich wnętrz w sieci. Mam je nawet zapisane na swoim profilu na Homebook i wracam do niego nieustannie od co najmniej roku albo i dłużej!
źródło: Pinterest, Bloomingville AW 2013
Niesamowicie podoba mi się połączenie kolorów tej galerii i żałuję, że nie mogę takiej stworzyć na tej ścianie ze względu na brak miejsca. Mogę oczywiście spróbować zrobić coś podobnego w mniejszym rozmiarze tylko czy mi się to uda? Ramki zajmują dużo miejsca, a gdyby tak po prostu nie używać ramek? Same plakaty i typografie? Podoba mi się takie rozwiązanie i ciągle coś sobie zmieniam i przewieszam w moim domowym biurze, ale czy to będzie pasowało do salonu?
Na pewno będę chciała zrobić taką wielką galerię w naszej sypialni, jest tam ściana po łuku i od samego początku taka była tam w planach, ale sami widzicie, że trochę mi z tym schodzi ;)
Chodzi mi o coś takiego jak na tych zdjęciach, ale zawsze to rozwiązanie widzę w pokojach biurowych, gabinetach, nad biurkiem, w korytarzu, dlatego sama nie wiem czy będzie OK jeśli zrobię taką ścianę w salonie ...
źródło: Pinterest, https://meandalice.blogspot.de, https://www.welke.nl
Czy ściana w salonie jest gotowa na przyjęcie nowych lokatorów? Trudno powiedzieć, ja nadal myślę, bo mogłyby to też być półki a na nich ułożone ramki, ale ja się jakoś uparłam na tą galerię, może dlatego, że tak bardzo podoba mi się to zdjęcie Bloomingville ... Oglądając zdjęcia naszego salonu ponownie jestem coraz bardziej przekonana, że już chyba czas pożegnać się z tym zegarem tym bardziej, że mam już w jadalni lepszy.
Mam nadzieję, że nie pozostawicie tematu bez komentarza i doradzicie jak Wy widzicie tą ścianę. Każdy patrzy na temat
innym okiem i warto jest porównać inne opinie, zastanowić się,
przemyśleć i przeanalizować wszystkie opcje. Taka wirtualna burza mózgów ;) - czekam na Wasze pomysły!
Na koniec jeszcze słowo o nowym wyglądzie bloga, w końcu się uporałam i większość jest już skończona, ale są jeszcze elementy, które muszę dopracować. Liczę na to, że jest czytelnie, przejrzyście, a informacje łatwo odszukać co najmniej w kilku miejscach na stronie. Jeśli macie jakieś uwagi lub zauważycie jakiś błąd, będę wdzięczna za informację, pomoże mi to lepiej dostosować się do Waszych potrzeb.
Ściskam
Iza
♥
Iza, moim zdaniem świetny pomysł z tą galerią i te kolory ramek idealnie parowałyby do Twojego obecnego wnetrza (odkąd dodałaś trochę czerni). Zamiast zegara proponuje jakąś oryginalną półkę na książki. I obok książek literę lub właśnie znak zapytania na półce. Co o tym Myślisz? Pozdrawiam Joanna Przonek
OdpowiedzUsuńHmm książki jednak chciałabym zagospodarować w jednym miejscu, ale chyba raczej nie na półce w salonie chociaż to też kolejny pomysł :)
UsuńŚwietny pomysł na galerię zdjęć+typografia+literki, w końcu wszystko razem też ładnie zagra, z zegarem pewnie też by się dało, szkoda się go pozbywać :-)
OdpowiedzUsuńNie ukrywam, że to mój typ :)
UsuńMi tez bardzo podoba sie ten zegar...moze uda sie go jeszcze gdzies wykorzystac? Pomysl typografii bardzo mi sie podoba. Uzylabym chyba jednak ramek- bardziej elegancko i latwiej utrzymac w czystosci :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZegar, z pewnością jak nie w domu to w piwnicy albo nad garażem ;) A może rzeczywiście go malnąć tak, jak Ola z O zebrze doradza (poniżej) to ciekawy pomysł :)
UsuńIza zdevcydowanie db pomysł z galerią ja namiętnie gromadz ramki od ponad roku i mam nadzieję że sie nie rozmyślę nim uzbieram hihi
OdpowiedzUsuńpzdr:-)
Hehe to Ty masz tak jak ja, musi nabrać mocy urzędowej i niekoniecznie dojść do skutku ;)
UsuńJa się podpisuję pod galerią, jak ja to nazywam misz- masz :)))
OdpowiedzUsuńCzyli różne formy ramek, różne typy zdjęć ... taką Iza świetną inspirację nam zapodałaś na zdjęciu!
Ściskam, M.
No nie? Piękna jest ta ściana, ja się w nią wgapiam bardzo często!
UsuńMoim zdaniem bez tych zdjęć na ścianie dużo lepiej niż n z nimi . Ja bym tam już niczego nie wieszała . Jest dostatecznie dużo - " okienko " , zegar , pas ceglany ... Pamiętam , że ktoś kiedyś , kiedyś pisał Ci , że te ramy tam zupełnie nie pasują i się bulwersowałaś ;) Czy to o te ramy chodziło ? Jeśli o te to miał ten ktoś rację ;)
OdpowiedzUsuńPrzesada nie jest dobra w żadnej dziedzinie chociaż mi osobiście wydaje się, że jednak ta galeria by tam pasowała ;) Co do bulwersowania, nie przypominam sobie, może przypomnisz mi kiedy to było, pod jakim postem bo sprawdzałam teraz i nie mogę niczego takiego znaleźć? Widzę jednak, że uważnie śledzisz wszystkie mniej przyjemne opinie skoro tak dokładnie je pamiętasz :) Ja uważam, że te ramki fajnie tam wyglądały i dlatego były z nami tak długo, ale przeniosłam je, bo chciałam dać do większych ramek a tutaj już nie byłoby na to miejsca. Poza tym chciałam właśnie zrobić tutaj galerię z innych dekoracji niż nasze zdjęcia :)
UsuńByło to już jakiś czas temu i nie pamiętam niestety pod jakim postem . Nie znaczy to jednak , że śledzę mniej przyjemne opinie .Co jakiś czas śledzę wszystkie , bo czasami można też się czegoś z nich dowiedzieć lub nawet nauczyć. A jestem tu i zaglądam , bo interesuje mnie " wnętrzarstwo ". Zwyczajnie zapamiętałam opinię ( wyrażoną w mniej przyjemny sposób ) , ponieważ ją podzielałam. Pamiętać należy , że ile ludzi tyle opinii , ale też nie mieć za złe komuś tego , że krytykuje . Byle to robił oczywiście w kulturalny sposób .Skoro publikujemy zdjęcia to trzeba się liczyć również z mniej pochlebnymi opiniami . Nie chodzi tu chyba tylko o to , żeby sobie jedynie słodzić . Chyba , że mile widziane są jedynie osoby z kategorii " koło wzajemnej adoracji " . Ja osobiście również wiele rzeczy i rozwiązań u Ciebie w domu podziwiam , ale wiele też zwyczajnie mi się nie podoba . Pozdrawiam . Marta
UsuńCieszę się z każdego komentarza nawet jeśli nie jest pochlebny ale tak, jak napisałaś wszystko zależy od kultury. Każda dyskusja jest dobra dopóki siebie szanujemy i nie obrażamy. Zdaję sobie sprawę z tego, że jest mnóstwo takich osób, którym nasze wnętrza się nie podobają, to naturalne :) Co do sytuacji, którą opisałaś przypominam sobie tylko jedną i ona była właśnie przejawem totalnego braku kultury a nie konstruktywnej krytyki. Jedna Pani komentowała w jednej z grup na FB, do której należę, mój post o dzierganych pufach, dodatkowo przy tym wytykając mi np. błędy w pisowni itp. Nie zdążyłam jednak odpowiedzieć na wszystkie Jej komentarze, m.in. ten o "braku pomysłu na ścianę w salonie" bo po interwencji Administratora wystąpiła z grupy i Jej obraźliwe komentarze zostały usunięte. Dlatego właśnie pytałam o to moje "bulwersowanie", może to ta sytuacja tylko po prostu "bulwersowanie się" tej Pani pomyliłaś z moim ;)
UsuńPomysł z galerią bardzo fajny. Rozumiem, że zagra przeszkadza Ci ze względu na styl...jeśli tak to ja bym go przemalowała raz jeszcze ;-). Wierzę, że sobie świetnie poradzisz, bo masz fajne pomysły. Buziaki i dobrego dnia ;-)
OdpowiedzUsuńOla wiesz, że ja o tym nie pomyślałam, dobry pomysł, ale sama nie wiem czy ja chcę ten zegar tutaj jeszcze ... Z pewnością bardzo dobrą uwagę mi tutaj zapodałaś i dziękuję Ci za to!
UsuńIza... jak ja bym chciała, żebyś przyjechała do mojego budującego się domu i go po prostu urządziła.. niestety nie jest to moja mocna strona... siedzę już chyba 5 dzień na Twoim blogu i czytam wszystkie posty od początku :D oglądam zdjęcia i liczę, że coś z tego będzie :) mam milion pytań do Ciebie.. powiedź mi proszę gdzie kupiłaś stół do jadalni i ile za niego zapłaciłaś? Magda malagda@wp.pl
OdpowiedzUsuńMagdo! Poradzisz sobie, najważniejsze to słuchaj siebie. Zastanów się jakie lubisz kolory, jakie style, czy jesteś w stanie długo wytrwać w jakiejś aranżacji czy jednak często coś zmieniasz. Doradzam jasną i neutralną bazę a potem jeśli lubisz kolory, możesz sobie je dowolnie zmieniać. Biel, dużo bieli i drewno koniecznie! a reszta z pomocą blogów i magazynów na pewno się uda :) Stół Stornas Ikea, cena coś ok 1000 tys zł.
Usuńchętnie poczytam porady dziewczyn bo sama mam pustą ścianę w salonie i tyle pomysłów na jej zagospodarowanie,że wciąż jest pusta :)
OdpowiedzUsuń:) no to czytaj, czytaj ;) ja też wciąż czekam na więcej ;)
UsuńDla mnie galeria, ale w ramkach :)
OdpowiedzUsuń:) galeria to mój typ ale wciąż myślę o takiej bez ramek ;)
UsuńB. dobry pomysł na zagospodarowanie przestrzeni :)
OdpowiedzUsuńAle który pomysł? ;)
UsuńTak jak teraz jest najlepiej. A jeśli obrazki i plakaty z sentencjami to po polsku. Masz piękny dom, tylko te napisy po angielsku... jakoś rażą.No, chyba, że mieszkasz w Anglii/Ameryce.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowo i szanuję też Twoją opinię chociaż ja osobiście nie mam nic przeciwko, żyjemy w czasach kiedy język angielski jest powszechny w szkołach, przedszkolach i wiemy doskonale o tym, że jego znajomość pomoże naszym dzieciom w przyszłości. Napisy angielskie są w większości przypadków krótsze i niektóre sentencje po prostu bardziej mi się podobają po angielsku. Mieszkam w Polsce i nie widzę nic złego w tym, że mam w domu dekoracje w j. angielskim. A czy np. dekoracje orientalne (marokańskie, indyjskie, japońskie ...) są OK? Bo to dla mnie taka sama sytuacja. Idąc tym tokiem myślenia musielibyśmy używać tylko typowo polskich dekoracji w naszych wnętrzach ...
UsuńChyba oczywiste jest, że chodziło mi tylko o napisy.
UsuńLubię takie białe pokoje, świetne to jest !
OdpowiedzUsuńJa bym pewnie pomieszkała z pustą ścianą (bez zegara), żeby dać sobie czasu na zebranie ciekawych plakatów, zdjęć itp do ramek. Pamiętaj, żeby najpierw wszystko ułożyć na podłodze zanim zaczniesz przywieszać :)
OdpowiedzUsuńAniu mam już trochę plakatów i zdjęć, mam też typografie. Mam też sporo ramek, chociaż z pewnością coś musiałabym dokupić ale można powiedzieć, że jestem już trochę przygotowana chociaż wolę przemyśleć ;) Tak, pomysł z podłogą jest dobry, to jednak odradzasz wieszanie z washi tutaj?
UsuńPięknie, wszystko stylizowane na mój ulubiony styl skandynawski :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, mój też chociaż jak widać to taka trochę mieszanka różnych stylów ;)
UsuńHej!
OdpowiedzUsuńJa zostawiłabym zegar - wg mnie jest super i świetnie pasuje tam gdzie jest.
A galerię widziałabym, analogicznie do pasa z cegieł - w pionowym układzie od sufitu aż po podłogę i najlepiej nieregularne rozmiary i kształty w dwóch kolumnach wyrównanych do środka (co jakoś ogarniałoby ten nieregularny haos) - i tu mała niespodzianka: wysłałam Ci na @ wizualizację :))
W kwestii "w ramkach czy bez" zaproponowałabym nadruki na płótnie, które jest naciągnięte na ramę (z reguły sosnowe krosno malarskie), tak więc ramy nie byłoby widać, ale jednocześnie obrazy nie byłyby płaskie.
Na takim płótnie mogą znaleźć się zdjęcia, teksty, wszelkie grafiki wg własnego projektu.
Dodatkowym atutem jest ich lekkość, w przeciwieństwie do zdjęć w ramach, które często falują się pod wpływem ciężaru...
I na koniec jeszcze pochwalę decyzję o ściągnięciu dotychczasowych zdjęć, bo jakość ciągle mi nie pasowały do całej reszty, więc moim zdaniem to już dobry krok, niezależnie od tego, co będzie w zamian ;)
Pozdrawiam serdecznie!
Muszę przyznać, że z tą wizualizacją to mi zrobiłaś niespodziankę! Szczerze mówiąc nie pomyślałam o tym, a to bardzo świetny pomysł zamiast układania na podłodze ;) Ja raczej skłaniałabym się ku temu aby usunąć zegar i zrobić galerię ale w trochę inny sposób. Dziękuję za ten projekt, odpowiem jeszcze na @ :) A jeszcze bym zapomniała, a mi wcale te zdjęcia tutaj nie przeszkadzały ... Uważałam, że w korytarzu będzie z nimi ładniej szczególnie, że chciałam większe ramki ale nie raziły mnie w salonie ;)
UsuńJeśli będę umiała to chętnie pomogę w kwestii innego projektu, a co do Twoich zdjęć to mam nadzieję, że nie zrozumiałaś mnie źle - to nie z nimi było coś nie tak, tylko jakoś nie pasowały mi tu wizualnie - może to kwestia ramek, sama nie wiem...
UsuńPozdrawiam
Witaj, chyba mój głos będzie należał do zdecydowanej mniejszości, ale pozostawiłabym tę ścianę taką jaka jest, zwłaszcza, że w salonie jest fragment ściany z cegłą i ciekawe okno do drugiego pomieszczenia, które można zagospodarować, ale to moje zdanie, a Ty zrobisz tak, byś w swoim domu czuła się po prostu świetnie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI o to właśnie chodzi, żeby czuć się dobrze w swoich własnych wnętrzach! Tak też jest fajnie, ale ja chyba jednak wolę tą galerię ;)
UsuńPozdrawiam i czekam na efekt końcowy:))
UsuńIza, pomysł na zmianę i galerię zdjęć i typografii jest świetny, chociaż zegara szkoda. Ale jeżeli zdecydujesz się na zdjęcia to widziałabym je w ramkach... ramki to wykończenie całości, taka wisienka na torcie, także koniecznie zdjęcia z ramkami. :-)) Pozdrawiam serdecznie, Magda
OdpowiedzUsuńCoś mi ten zegar zaburza koncepcję ale nie taka znowu szkoda, przede wszystkim nie kosztował dużo, a wyrzucać też nie będę, w domu jest wiele pomieszczeń, gdzie może zacumować albo go ktoś inny przygarnie ;)
UsuńMyślę, że otwór jest ciekawy na tej ścianie :) Ramki są przepiękne, też o takich marzę :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że ta aranżacja podoba mi sie ogromnie, może to również poprzez połączenie kolorów i innych elementów na zdjęciu :)
UsuńZrgar raczej do ściągnięcia ....wg mnie oczywiście. Ja pozbywam się z domu wszystkich rustykalnych dodatków a te przedmioty do których mam jednak sentyment aranżuje na balkonach :)
OdpowiedzUsuńMyślę że plakaty , literki, fajne lustro będzie jak najbardziej odpowiednie. A może półeczki Ribba z Ikea ? Możliwości aranżacyjnych mnóstwo a tylko dwie dziury w ścianie :)
Pozdrawiam Patti
Zegar też pewnie zdejmę, ale dodatki rustykalne niektóre mam, bo w sumie to podobają mi się różne style, nie tylko skandynawski, z każdego wybieram po trochę ;) Ribba jest bardzo fajna, też o tym myślałam, ale wydaje mi się, że przy tym otworze może ta galeria byłaby lepsza.
UsuńWitam! Czytam pani bloga od ponad 2 lat.przeczytałam całego.widać jak zmienia się pani styl od róż poprzez shabby aż do scandi.proszę nie mieć mi za złe ale w pani wnętrzach nie ma nic oryginalnego.kopiuje pani zdjęcia z magazynów wnętrzcarskich lub stron internetowych.wszystkie te mieszkania wyglądaja tak samo.styl jest ok ale nic od siebie.brakuje osobistego charakteru.mam nadzieję, ze jestem kulturalna w mej ocenie.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWItaj Katarzyno, po ilości podobnych komentarzy sądzę, że wszystkie są Twoje :) Rozumiem i absolutnie nie mam Ci za złe, ale chciałabym jeszcze zadać pytanie: A co byłoby Twoim zdaniem osobistego i od siebie? Bardzo jestem ciekawa rozwinięcia tej wypowiedzi.
UsuńWitam. Owszem moje ponieważ odważyłam się odezwać pierwszy raz próbowałam zamieścić swoją wypowiedz aż do skutku;) lubię do pani zaglądac ale mam wrażenie ze wszystkkie panie ścigacie się w tym scandi e wyniku czego wasze wnętrza są podobne.ja też lubię ten styl ale proszę porównac kilka mieszkan z blogów te damę pomysły.wiem wiem włożyłam kij w mrwojsko.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWnętrza w tym samym lub podobnym stylu zawsze są do siebie podobne, bo mają charakterystyczne cechy wspólne. To prawda, że inspirujemy się nawzajem, inspirujemy się też blogami zagranicznymi i wszystkim co nas otacza, ale każda z nas jest inna i każde wnętrze jest też inne, przynajmniej moim zdaniem. Zadałam pytanie bo szanuję Twoją opinię, ale chciałabym dowiedzieć się co Twoim zdaniem mogłoby spowodować, że moje wnętrza byłyby bardziej osobiste.
UsuńTo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńFajne przykłady :) nie ma nic gorszego niż puste ściany.
OdpowiedzUsuńTo ja spytam? Czym malowałaś (jeśli mogę pisać per Ty) ten fotel bambusowy?jak się spisuje w użytkowaniu. chyba że oryginalnie był biały. mam taką zdobycz i myślę co tu z nią zrobić?
OdpowiedzUsuńEwo, oczywiście, że możesz ;) Ten fotel akurat był oryginalnie biały, ale gdybym miała malować to poczytałabym z pewnością porady Lucy z bloga retrodom.blogspot.com. Sporo było u Niej malowaniu, również wikliny ;) Pozdrawiam ciepło!
UsuńO dziękuję :) już się zabieram do czytania- tego bloga nie znałam :) pięknie tu u Ciebie- marzę o białej kanapie, ale przy moim maluchu odpada...
Usuń