Domek drewniany dla dziewczynek #1
Niewątpliwie jest to jeden z najbardziej wyczekiwanych projektów tego lata. Miałam zaczekać z publikacją posta do czasu aż wszystko z zewnątrz będzie dopięte na ostatni guzik, ale widzę po reakcjach na FB oraz IG, że chcielibyście zobaczyć więcej. Postanowiłam więc podzielić temat na dwie części i tak w dzisiejszym poście będzie o wnętrzu domku, a w drugiej części skupię się na konstrukcji całego placu zabaw, napiszę o farbach i wymiarach całej budowli.
Zacznę może od opowieści, bo to bardzo sentymentalna i ważna dla nas historia. Plac zabaw, który składa się z huśtawek, drabinki, piaskownicy oraz domku "na drzewie" został w całości wykonany przez męża ok. 7-8 lat temu jeszcze przed wprowadzinami (nie zapisaliśmy sobie daty i nie pamiętamy dokładnie). Większość elementów drewnianych wykorzystanych do budowli to pozostałości po budowie domu. Nie mieliśmy wtedy pieniędzy, aby kupić nowe, więc trzeba było starać się podwójnie aby z tych wszystkich bali, desek i kawałków drewna powstało coś użytecznego. Setki godzin, wylanego potu i zarwanych nocy, ale radość i satysfakcja bezcenne!
Po latach użytkowania podłoga początkowo wykonana z płyty OSB odmówiła posłuszeństwa, a i cała konstrukcja wymagała renowacji, więc korzystając z okazji wkroczyłam z wizją pięknego, sielskiego i przytulnego gniazdka dla naszych księżniczek ;) Wcześniej domek i cała konstrukcja były w kolorze drewna pomalowanego drewnochronem.
Jak widać na zdjęciach domek ma nawet okno dachowe (wykonane z plexi), więc poza bogatszą "architekturą" ;) jest w nim również więcej światła.
Do siedziska były trzy podejścia. Ja chciałam koniecznie paletę, a nawet dwie, uparłam się jak nic i sądziłam, że tak będzie najlepiej, jednak okazało się, że paleta jest trochę za duża do materaca. Nie wyglądało to nawet źle, ale mąż stwierdził, że wykona taki "podest" podobny do palety ale na wymiar pod materac.
A skąd materac? I tutaj właśnie z pomocą przychodzą rzeczy, które czasami jednak zostawiamy na strychu z myślą o ponownym wykorzystaniu. Macie może materace z łóżeczek Waszych pociech? My mieliśmy aż 3 sztuki, bo do łóżeczka turystycznego dorabialiśmy specjalnie na wymiar. Dwa w stanie prawie idealnym, a jeden w trochę gorszym.
Nie dość, że jeden z nich jest teraz idealnym siedziskiem to jeszcze wyobraźcie sobie, że trzy rozłożone obok siebie na podłodze pozwoliły całej trójce (dziewczynki + tata) spać w nocy z piątku na sobotę w domku! Tak, tak, serio choć wcale tego nie planowaliśmy, ale kiedy skończyliśmy wieszać ostatnie obrazki i wieszaczki i wszystko zdawało się być na swoim miejscu, siedzieliśmy sobie do późnego wieczora w tych sielskich klimatach, sami nie wierząc, że się w końcu udało i że tak fajnie wyszło, dziewczynki oznajmiły, że nie idą do domu, bo chcą tu spać ;)
Ale o siedzisku miało być. Drugie podejście to ułożone jeden na drugim materace, też OK, ale rozjeżdżały się trochę, poza tym pod spodem miejsce niewykorzystane. Wersja docelowa przeszła moje oczekiwania i jestem z niej bardzo zadowolona, bo pod spodem wsunęłam jeszcze dwa kosze, w których dodatkowo można trzymać zabawki i inne przydasie.
Dekoracje do tego domku zbierałam już od półtora roku, gromadziłam wszystko w jednym miejscu a w głowie snułam plany :)
Jest też miejsce na kosz na śmieci i miotełkę (trochę ją zakamuflowałam ;)). Girlandy z serduszek szyłam do pokojów dziewcznek już dawno, ale kiedy przestały już nam służyć w domu, tutaj jedna z nich świetnie się wpasowała. Podobnie było z dywanikami. Zresztą wszystkie przedmioty tutaj są przyniesione z domu, czekały na swój czas. Kosz, w którym są kocyki jest trochę zniszczony, ale właśnie do takich celów się nadaje. Niebieski kocyk to kołderka z łóżeczka Alicji ;) Pojemniki na kredki kiedyś wisiały w kuchni, a teraz spełniają inną rolę nad stolikiem w domku. I tak można by pisać o prawie każdym przedmiocie tutaj.
Stolik jest składany, dzięki czemu można tutaj dodatkowo rozłożyć kocyk (spać ;)) albo po prostu bawić się na podłodze.
Jest też sporo półeczek, na których można ustawiać zarówno dekoracje, jak i zabawki, gazetki, przybory, gry i wszelkie inne rzeczy, jakie tylko dzieciom przyjdą do głowy. Jest i chustecznik od Cioci Klaudii, kalendarz i kwiatuszki od Cioci Kasi, pojemniczki i miseczki od Cioci Madzi oraz latarenki od Cioci Beatki, woreczek od Ani blogowej koleżanki i drugi woreczek, który wygrałam w Candy u Grodzi ... Zapomniałabym jeszcze o owocach i kwiatach z ogródka!
Te drzwiczki uwielbiam w różnych wydaniach, ale to już wiecie ;)
No i co ja Wam Kochani będę opowiadać? Po prostu jest cudnie! I nawet mąż zachwycony, a ja najchętniej tylko tu bym siedziała ;) W sobotę gotowanie czekało, ogórki wołały, żeby je zebrać, sprzątanie zaplanowane, a i porzeczki miałam obrać, a ja wciąż do domku i do domku, a jeszcze coś przestawiłam, a jeszcze dodałam, posiedziałam, podumałam, oko nacieszyłam! A wczoraj (bo już pierwsza na zegarze) po pracy co zrobiłam, no co? Asia jadła sobie pomidorówkę, chrupki wcinała, borówki z krzaczka też, a potem grałyśmy w monopol i w wojnę i fajnie było ...
Ale to już naprawdę koniec na dzisiaj, bo rano jadę do pracy, urlop dopiero za kilka dni.
Ściskam mocno
Iza
♥
bardzo ładny!!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńIza świetna sprawa! piękny taki domek oj piękny :) Dziewczynki pewnie w siódmym niebie! bajka :)))
OdpowiedzUsuńbuziaków moc, dobrego dnia
Dzięki Ania! Zachwycone ale ostatnio upały i nie chcą tam siedzieć, bo za gorąco ;)
UsuńIza szacun coś pieknego u nas domek w planach ale jakoś legł:-P czasu brak a Ty jednak taka kreatywna mama i proszę:-) sama bym tam chętnie nocowała:-)))))))
OdpowiedzUsuńbuziaki
;) no ja nocować nie nocuję ale chętnie tam przebywam ;) Jest rzeczywiście bardzo przyjemnie :)
UsuńNo cudowny domek, tez bym tam pomieszkała na wakacjach
OdpowiedzUsuń;) chyba każda z nas kiedyś marzyła o takim domku, ja nie miałam ale teraz mogę też trochę na "stare" lata je spełniać ;)
UsuńTaki domek to marzenie z dzieciństwa niejednego już dorosłego :)
OdpowiedzUsuńOtóż to, dla mnie to też wielka frajda i naprawdę uwielbiam w nim przebywać ;)
UsuńPiękny domek i dziewczynki mega zadowolone.Zdolna z Ciebie mama:) pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńDziękuję Ania! Zdolnhy to mąż, bo wszystko zbudował, ja tylko przybrałam ;)
UsuńIza- w tym tygodniu Paweł z Leonem budują jego domek na drzewie:):):)....A ja tak sobie myślę - że gdybym ja jako dziewczynka mogła bawić się w tak cudownym miejscu jak domek Twoich dziewczynek - chyba bym ze szczęścia oszalała. Pięknie wyszło. Świetnie wszystko przemyślane.
OdpowiedzUsuńHehe! Żebyś wiedziała Asia, ja przesiaduję w nim z kawką w ręku i cieszę oczy ;) No to czekam na efekty u Was, będzie z pewnością cudnie!
UsuńPrzepiękne widzę , że ten domek wybudowałaś także dla siebie ;) Pełnia inspiracji i świetny pomysł. Jestem zachwycona
OdpowiedzUsuńTak, jak widać marzenia się spełniają ;) Dziękuję!
UsuńWszystko cudnie wygląda !!!!!
OdpowiedzUsuńJa obmyślam domek dla Synka ;)
dziękuje za rady ;)
Pozdrawiam
Dziękuję! Za kilka dni postaram się umieścić post bardziej techniczny czyli wymiary, farby i wygląd z zewnątrz.
UsuńJak cudnie! Domek jak marzenie! Sama bym w takim posiedziala ! :-) :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplo :-)
No to przecie ja siedzę hehe jak przystało na "małą" dziewczynkę ;)
UsuńPięknie. A gdzie mozna kupis takie śliczne dywaniki z misiem?
OdpowiedzUsuńDziękuję, hmm niech no ja sobie przypomnę, gdzie one były ale to już dawno temu, wydaje mi się, że w Biedronie ;)
UsuńZazdroszczę Twoim córom!
OdpowiedzUsuńSzczęściary trzeba przyznać chociaż moje najważniejsze zadanie to uczyć Ich, że nie wszystko w życiu przychodzi łatwo i żeby to szanowały :)
UsuńКак красиво! Девочкам повезло, что у них такая талантливая и хорошая мама!
OdpowiedzUsuńСпасибо вам огромное! Талантливый, потому что мой папа построил, и я был одет красиво;)
UsuńCudowny! Nie mogłam oczu oderwać! Dziewczynki mają cudowne miejsce do zabawy:)
OdpowiedzUsuńGratuluję realizacji!
Pozdrawiam,
Daria:)
Dziękuję Daria! Ja też lubię go podziwiać, bo to takie przyjemnie i sielskie klimaty ;)
UsuńIza, domek wyszedł Wam bajecznie. Chyba każda z nas marzyła o takim domku. Twoje córeczki mają go w realu. Pozdrawiam. Magda
OdpowiedzUsuńDziękuję Magda! Tak, to marzenie każdej dziewczynki ;) A moje spełniło się na stare lata ;)
UsuńDomek jest po prostu przepiękny;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie;)
Dziękuję Kasiu!!!
Usuńale cudo:)))pozdrawiam OLa.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ola! Bardzo mi miło!
Usuńspokojnie mogłabym zamieszkać w tym domku, jest urządzony wprost pode mnie :-) Życzę dziewczynkom cudownych chwil w nim spędzonych, będzie co wspominać na stare lata.Ja pamiętam tylko koce i krzesła, takie namioty, a teraz młodzież ma już swoje domki :-) Ściskam!
OdpowiedzUsuńDziękujemy ogromnie! O tak, ja też nie miałam takiego, ale teraz sobie nadrabiam ;)
UsuńPięknie. Cudownie. Romantycznie.
OdpowiedzUsuńMogę sie wprowadzić? :)
Hania
Hania! Zapraszamy!!! Bardzo dziękuję!
UsuńJak cudnie! Dziewczęco! :)
OdpowiedzUsuńKawał dobrej roboty zrobiliście! :)
Dziękujemy! Napracował się głównie mąż, a ja tylko obmyśliłam dekoracje :)
UsuńIzunia -bajeczne miejsce. Pokaz go z innej perspektywy :)
OdpowiedzUsuńLucy
Lucynko! Dziękuję ogromnie. Tak, za kilka dni będzie post o tym jak wygląda z zewnątrz, wymiary itd.
UsuńJest cudowny!! A jak wygląda na zewnątrz? I jaki jest duży? Bo my mamy też w te wakacje domek w planach :) Fajnie by było w takim przenocować :)
OdpowiedzUsuńWszystko będzie w poście za kilka dni :) Dziękuję za miłe słowa!
UsuńWprowadzam się :D No po prostu bosko, jestem pod olbrzymim wrażeniem. Domek jak z marzeń wyjęty, jest niesamowity! Jakbym taki miało to też bym koniecznie chciała w nim spać;) Gratuluję pomysłu i realizacji:) Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńOlunia bardzo, ale to bardzo dziękuję! Jesteś naprawdę fajna Kobitka, bardzo mi miło!!!
UsuńŚliczny domek:) nie dziwię się że nie chcesz go opuszczać, też bym w nim chętnie posiedziała:) a dziewczynki pewnie dumne że maja tak uzdolnionych rodziców:) pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńPs zapraszam do mnie na Candy http://wszystkoinicczylico.blogspot.com/
Dziękuję Ania! Hehe najgorsze, że zaraz wyjeżdżamy na urlop i będzie sobie samotnie stał ;)
Usuńale jazda! no pełna rewelacja :) dzieciaki pewnie w siódmym niebie, nie dziwie się :)
OdpowiedzUsuńcudo!!
Dziękuję Ania! Cieszą się bardzo, ale One trochę przywykły do tego, że mają takich rodziców co robią różne rzeczy ;)
UsuńŚliczny domek :-) Przeniosłam się wspomnieniami do dzieciństwa :-) Pozdrawiam :-) Dorota :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Dorota! Miło mi, że stworzyłam taki nastrój ;) Ja kiedy tam siedzę to też świetnie się czuję ;)
UsuńCudowny! Z mężem robimy teraz domek dla naszych dzieci ale raczej nie osiągniemy takiej perfekcji! Obledny!
OdpowiedzUsuńDziękuję!!! E tam perfekcji! Czekam zatem na efekty!
UsuńIza jest cudnie, naprawdę pięknie. Ja też bym tam siedziała ;-) więc rozumiem Cię doskonale ;-)
OdpowiedzUsuńDzięki Olunia! No to zapraszam, zapraszam, co jak co ale Ty nie masz daleko ;)
Usuńtylko pozazdrościć pomysłu, chęci i zapału wykonania, córciom frajdy a mamie talentu...i zapomnialam napisac że kinkiety i lampa wyszły super, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Lidio! Bardzo ale to bardzo mi miło :)
UsuńAleż cudny :))) taki domek , to marzenie każdej dziewczynki. Jestem oczarowana i zachwycona :))
OdpowiedzUsuńDziękuję!!! Ja też jestem oczarowana tymi wszystkimi przemiłymi słowami od tylu osób, aż łezka się w oku kręci ;)
UsuńDomek wygląda jak spełnienie marzeń dzieciaka, Twoje córki muszą być przeszczęśliwe :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ogromnie! Tak, po części to i spełnienie jakiś moich podświadomych marzeń, bo uwielbiam w nim siedzieć ;)
UsuńNiesamowite... żadna zabawka ze sklepu nie zastąpi tej robionej ręcznie. A ręcznie robioną zabawką jest przecudowny pałac to co tu komentować:)
OdpowiedzUsuńGratuluję talentu.
WOW! Dziękuję, co za przemiłe podsumowanie! Jest mi ogromnie miło, nie wiem co powiedzieć!
UsuńŚwietna sprawa taki domek. Jej a ile pracy was to kosztowało! Efekt jest zdumiewający! :) Każdy szczegół, każdy dodatek cieszy oko. Gratuluję takiego projektu!
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem :) Świetna robota, a dziewczynki będą to chyba swoim wnukom opowiadać. Gratuluję!
OdpowiedzUsuńPiękny ten domek! Słodko urządzony, oj jak chciałabym móc taki mieć jak byłam mała :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Twój blog, będę zaglądać częściej :)
Pozdrawiam cieplutko
Kasia
Domek jest wspaniały! Taka zdolna Mama to skarb! Dawno mnie nie było w blogowym świecie i Twój dom i pomysły naprawdę zachwycają! Pomysł z kinkietem- genialny a jaki efektowny! Pozdrawiam AliceLovesBrocante
OdpowiedzUsuńTeż bym w nim siedziała i siedziała, jest cudownie i tak bardzo dziewczęco, to cudowne miejsce, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńsama bym chętnie w takim domku posiedziała....ładny i w środku i na zewnątrz....okiennice miodzio:)
OdpowiedzUsuńPrzecudowny !!!!! nie mogę wyjść z podziwu,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo brak mi słów. Coś pięknego. Moje córki też mają fajny domek, ale nie aż tak faaaajny. Gotowy, ale urzadzalysmy go wspolnie wg naszych pomyslow. Twoj jest przepiekny, subtelny i zachecajacy do fantastycznej zabawy. Domek prawdziwej estetki. Cudo :-)
OdpowiedzUsuńJakie klimatyczne miejsce. Można się w nim poczuć jak w zminiaturyzowanym świecie dzieci. Aż samemu chciałoby zamieszkać się w takim domku. Wszystko idealne, dopasowane do siebie... super!! :)
OdpowiedzUsuń